By zajść w ciążę, aktorka skorzystała z pomocy naprotechnologii - o czym otwarcie mówiła w mediach. Chciałabym, ale cieszę się, że jest Jasiu. Jestem przeszczęśliwa i jakby być Witam. Mam 25 lat od 5 miesięcy staramy się z mężem zajść w ciążę, ale na razie bezskutecznie.Poza tym mam nadżerkę i według opinii lekarza dość sporą. . Zaproponował mi zabieg wypalania i teraz stoję przed trudną decyzją, nie chciałabym odkładać zajścia w ciążę na jakiś odległy termin, a z tego co czytałam, gojenie tej rany może potrwać dość Chciałabym zajść w ciążę. Robiłam badanie na TSH i wyniósł on 3,090 µIU/ml . Lekarz powiedział że mam w normie ale jak chcę zajść to powinien być 2,5 µIU/ml . Kazał mi zrobić dodatkowe badanie na anty TPO które wyniosło 7,39 µIU/ml a anty TG 10,56 µIU/ml . Czy to jest dobrze czy nie? Proszę o informację. Suka może zajść w ciążę między 8. a 12. dniem cieczki. Licząc od tego momentu, ciąża u psa trwa około 2 miesiące – od 56 do 70 dni. Dokładny czas trwania psiej ciąży, czyli liczba dni od zapłodnienia do porodu, zależy od takich cech suki, jak jej wielkość, wiek i rasa, a także od przeróżnych czynników środowiskowych. Kobiety borykające się z chorobą mają realne szanse na urodzenie zdrowego dziecka. Kobietom, u których opanowana jest endometrioza, a zajście w ciążę dalej jest niemożliwe, proponuje się leczenie hormonalne, polegające na kilkumiesięcznym stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych zapobiegających powstawaniu nowych ognisk i Pierwsza cieczka u suczki może pojawić się między 7 a 12 miesiącem życia. Największą determinantą jest docelowa wielkość i rasa psa. U psów ras olbrzymich pierwsza ruja może wystąpić nawet do 24 miesiąca życia. Niemalże oczywiste zdaje się, że tak wczesny wiek nie oznacza, że suczka powinna już zajść w ciążę. Autor: Getty Images. Szansa na ciążę jest zawsze, gdy plemniki dostaną się do pochwy, a to znaczy, że jeśli mężczyzna nie ma wytrysku, to w ciążę zajść nie można, bo skąd miałyby się wziąć plemniki do zapłodnienia komórki jajowej? Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u I chyba jednak rzeczywiście trzeba dojść do ściany, walnąć w nią głową, upaść, by podjąć taką decyzję – być może z niemocy i niewiary, że jeszcze kiedyś się uda w tę ciążę zajść, z obojętności, a może wręcz przeciwnie – z nadzieją, że szczęście czeka za rogiem, choć nie wiadomo, czym ono jest. Lek. Małgorzata Horbaczewska. 82 poziom zaufania. Witam serdecznie. Nie ma specjalnych sposobów na skuteczne zajście w ciążę. Jeżeli wystąpiła już miesiączka można próbować zajść w ciążę. Dobrym posunięciem było przyjmowanie kwasu foliowego. redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie. Problemy z zajściem w ciążę po dawnej aborcji. Kilka lat temu usunęłam ciążę. Teraz bardzo chciałabym zajść w ciążę, jednak mam z tym problemy. Ginekolog nie widzi żadnych problemów u mnie i nie wie, dlaczego nie dochodzi do zapłodnienia. Czy problemy z zajściem w ciąże mogą być spowodowane aborcją? Co powinnam zrobić? tMETuOb. Data utworzenia: 4 lipca 2014, 8:15. Ewa Chodakowska do tej pory unikała pytań o dzieci. Ale magazynowi „Gwiazdy” wyznała, że już nie może się doczekać, kiedy w końcu zostanie mamą Ewa Chodakowska Foto: „Myślę, że w ciągu dwóch, maksymalnie trzech lat chciałabym zajść w ciążę” – wyznaje nam Ewa Chodakowska. Ostatni rok był bardzo pracowity dla najsłynniejszej polskiej trenerki. Wydała dwie książki „Rok z Ewą Chodakowską” oraz „Przepis na sukces Ewy Chodakowskiej”, opracowała kilka nowych programów treningowych, otworzyła własne studio fitness Be Active oraz pobiła rekord Guinnessa w kategorii największego treningu fitness. Nic dziwnego, że choć udało się jej wziąć ślub, o macierzyństwie nawet nie miała czasu pomyśleć. Ale Ewa wie, że w końcu będzie musiała zwolnić tempo. Zarówno ona, jak i jej mąż Lefteris Kavoukis, który jest Grekiem, są bardzo rodzinni. I nie wyobrażają sobie życia bez potomstwa. „Gwiazdom” Ewa wyznała, że już zastanawiają się, jak będą się czuć, czekając na pierwsze dziecko. – „Rozmawiamy o tym, jak to będzie, gdy zajdę w ciążę. Mój mąż nie może się doczekać?!? Już mnie sobie wyobraża w ciąży i mówi, że będzie cmokał okrągły brzuszek” – opowiada nam rozmarzona Ewa. Trenerka znana z perfekcyjnej muskulatury i figury zapewnia, że w ciąży będzie się odżywiać zdrowo i nie boi się, że jej ciało diametralnie się zmieni. – „To taki czas w życiu kobiety, kiedy powinna się skupić przede wszystkim na zdrowiu swoim i dziecka. Dla kobiety w ciąży najważniejsze jest przecież, by dziecko urodziło się w prawidłowy sposób i było zdrowe i silne” – opowiada Chodakowska. Ewa nie zamierza jednak rezygnować z ruchu i ćwiczeń. – „Będę na pewno aktywna, bo nie wyobrażam sobie innego trybu życia. Kobiety, które na co dzień są aktywne, powinny w ciąży kontynuować swoją pracę już nie tak intensywnie, ale na tyle, na ile lekarz pozwoli. Jeśli nie ma przeciwwskazań, to ruch jest naszym świętym obowiązkiem” – tłumaczy. – „Poród będzie przez to łatwiejszy do przejścia i szybciej będzie można zrzucić cały nadbagaż” – dodaje. Wszystko wskazuje na to, że Ewa świetnie się sprawdzi w macierzyństwie. Bo choć niewiele osób o tym wie, od zawsze ma świetny kontakt z dziećmi. Niedawno została ambasadorką fundacji „Sportowcy dzieciom” i planuje nawet przygotować specjalny program treningowy dla najmłodszych. – „Uwielbiam ćwiczyć z dziećmi. Tu trzeba być jednocześnie trenerem, psychologiem i pedagogiem. Bardzo chciałabym przygotować w następnym sezonie program aktywności fizycznej dla dzieci” – opowiada Ewa. /12 /12 Instagram Ewa i jej mąż nie mogą się doczekać kiedy zostaną rodzica /12 Pepe Design / - Ewa uwielbia odwiedzać grecką rodzinę Lefterisa /12 Ewa i Lefteris planują dziecko już za dwa lata /12 Instagram Ewa i jej mąż zawsze znajdą czas na romantyczną kolację /12 Instagram Ewa ma świetny kontakt z dziećmi /12 Instagram Ewa uwielbia spędzać czas w towarzystwie najbliższych /12 Kapif Ewa w ciąży zamierza ćwiczyć /12 Kapif Mąż nie może się doczekać, kiedy będzie całować okrągły brzuszek Ewy /12 Kapif Ewa zrobi wszystko, by jej dziecko urodziło się zdrowe /12 Aleksander Majdański / Ewa i Lefteris są bardzo zgranym małżeństwem /12 Andrzej Marchwiński / Ewa będzie świetną matką Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Pytania do specjalistów Ginekologia Witam! Wczoraj uprawiałam seks z moim chłopakiem. W grze wstępnej sprawiałam mu przyjemność ( robiłam mu loda, ale nie doszło do wytrysku, lecz mimowolnie mogło poleciec trochę spermy). Po ok. dziesięciu minutach zaczęliśmy stosunek, a wtedy ja dałam nieco swojej śliny na prezerwatywę, którą miał założoną. Czy możliwe jest to, że wszystkich plemników, które mogły się dostać do mojej jamy ust ustnej nie połknęłam? Albo może został gdzieś preejakulat w ślinie po tym upływie czasu? Czy możliwe jest to, że mogę być w ciąży? KOBIETA, 18 LAT 1 tygodni temu Poród - kiedy należy udać się do szpitala? Redakcja to zespół doświadczonych i zaangażowanych osób, z których wielu to eksperci z dziedziny medycyny, dla których dbałość o zdrowie to priorytet. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy jest możliwe przeniesienie plemników w takim przypadku? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy w takiej sytuacji zajście w ciążę jest prawdopodobne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy prawdopodobieństwo ciąży jest duże w tej sytuacji? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy w tej sytuacji jest ryzyko ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy w wyniku tej sytuacji zapłodnienie jest prawdopodobne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy w taki sposób może dojść do zapłodnienia? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy mogło dojść u mnie do zapłodnienia w wyniku tego zbliżenia? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Ryzyko zajścia w ciążę po seksie oralnym z połknięciem nasienia – odpowiada Lek. Jerzy Więznowski Czy mogło dojść do zakażenia w tej sytuacji? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy zapłodnienie jest możliwe w tym przypadku? – odpowiada Redakcja abcZdrowie artykuły zapytał(a) o 21:48 Czy chciałabyś zajść w ciążę i zostać matką? Czy należysz do tych dziewczyn, które widzą w ciąży, naturalnym porodzie i macierzyńśtwie coś magicznego, niezwykłego, czego nie mogą się doczekać? Jeśli tak, kiedy po raz pierwszy obudziła się w tobie ta chęć? Jeśli nie, czy myślisz, że kiedyś zmienisz zdanie? Odpowiedzi Nie. Nie kręci mnie uprawianie seksu, ciąża, poród oraz sam fakt posiadania dziecka. 4 razy na nie, że kiedykolwiek zmienię zdanie, bo póki co mam 24 lata i z roku na rok jestem coraz bardziej pewna, że nie chcę posiadać potomstwa. EKSPERTSALIGIA odpowiedział(a) o 22:01 Z jednej strony bardzo bym chciała doświadczyć ciąży (nawet teraz), ale żal mi tego potencjalnego małego człowieka, który się będzie musiał męczyć na tym świecie. Nie magicznego, a strasznego, obrzydliwego. Wychowywanie mnie przeraża, bo chcąc nie chcąc dziecko do pewnego wieku bezkrytycznie przyjmuje wzorce z otoczenia, a boję się myśleć, co by było gdyby moje przyjmował. Poza tym do ciąży trzeba mieć odpowiedzialnego partnera, a taki mi się nie trafił. Może gdyby się trafił, to moje zdanie byłoby inne. EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 08:01 Ja mam dziecko i bardzo się z tego cieszę. Nie zamieniłabym ciąży i teraz bycia matką na nic innego. To doświadczenie dało mi wiele do myślenia i uważam osobiście, że życie bez dzieci jest smutne. Nie uważam też, że byłam egoistką rodząc córkę - to było raczej poniesienie odpowiedzialności za swoje czyny i wcześniej czy później i tak bym tę ciążę którzy uważają, że dziecko jest tylko po to aby potem przejąć majątek i aby podać szklankę wody na starość - powodzenia życzę. Nie chcę zajść w ciążę, bo:1. Mam naturalną skłonność do tycia, więc pewnie przytyłabym i nie mogłabym tego zrzucić, a już mam i tak zaniżoną samoocenę2. Boję się bólu porodu3. Nie mam ochoty mieć potem pochwy jak studnia, już i tak mój mąż nie chce ze mną uprawiać seksu4. Nawet miesiączki mam bolesne, a co dopiero 9 miesięcy ciąży5. Ogólnie cały ten proces rośnięcia w tobie jakiejś obcej istoty i wyjścia z ciała wydaje mi się przerażającyNie chcę mieć dzieci, bo:1. Mam genetyczne skłonności do depresji, moje życie to piekło i nie chciałabym skazywać kolejnej istoty na to samo2. Nie wyobrażam sobie, żeby jakaś obca istota miała się wtrącić pomiędzy mnie a mojego męża3. Ledwo sobie radzę z wychowywaniem siebie, a mam 27 lat, więc wątpię, by to się kiedykolwiek zmieniło. Na pewno nie umiałabym też wychować małego człowieka4. Niemowlaki są dla mnie obrzydliwe, wstrętne i mega głośne5. Nie mam ochoty zmieniać pieluch i myć dup6. Uważam, że można pozostawić po sobie inne dziedzictwo, niż potomstwo7. Jak słyszę historie o tym, jak dzieci traktują swoich rodziców (i przyznaję, że ja też kiedyś nieciekawe traktowałam swoją matkę) to nie mam ochoty się na to narażać8. Dla mnie idealna rodzina to ja i mąż blocked odpowiedział(a) o 02:01 Chciałabym, ale nie zrobię tego z powodów światopoglądowych, nie chcę tworzyć nowego istnienia dla własnej przyjemności. blocked odpowiedział(a) o 17:15 Nie. W ogóle nie kręci mnie wizja uprawiania seksu z facetem, ciąży, porodu, aż w końcu dość, że aby mieć dziecko, musiałabym iść z facetem do łóżka, a tego nie zrobię za żadne skarby świata, to potem musiałabym znosić ból przy porodzie, moje ciało stałoby się dużo mniej atrakcyjne (sądzę, że dość ciężko jest wrócić do dawnej formy, a ciało i tak później nie jest w 100% takie same jak przed porodem), a później po tym wszystkim musiałabym do końca edukacji dzieciaka bulić na niego gruby hajs. W dodatku małe dziecko ciągle ryczy, kilkuletnie marudzi, nastoletnie odpieprza jakieś głupie akcje... I tak do myślę, że kiedyś zmienię zdanie? Nie. Nie czuję tego i kiedy pomyślę o porodzie, ciąży czy sposobie zapładniania, to aż mi się jedzenie mieć w przyszłości kochającą dziewczynę, z którą byśmy podróżowały, mieszkały razem... Dziecko jest zbędne. Nie widzę powodów, żeby je mieć. Nie. Na myśl o ciąży i porodzie robi mi się słabo, a poza tym nie lubię dzieci, więc nie, nie zmienię zdania. Guenon odpowiedział(a) o 17:24 Być może, ale nie wiem, dlaczego miałabym widzieć w ciąży, naturalnym porodzie i macierzyństwie coś magicznego. Rozważam taką ewentualność, odkąd weszłam w tzw. poważny związek i mój partner chce mieć kiedyś dzieci. Ja się zastanawiam. Wolałabym dziecko adoptować, niż urodzićSzczerze mówiąc, ostatnio do mnie doszło, że bardziej, niż przed samym wychowywaniem dzieci wzdragam się przed społecznymi wymaganiami co do tego. Bo spróbuj powiedzieć w szpitalu, że nie będziesz karmić piersią, więc prosisz o hormony na przyblokowanie laktacji i w ogóle to wracasz do pracy, a dzieckiem zajmie się mąż albo oboje po równo. Nie dość, że wszyscy lepiej wiedzą, jak masz wychowywać i dbać o swoje dziecko, to jeszcze nagle cały świat zapomina o tobie, o tym, że ty też jesteś człowiekiem i masz prawo się dobrze czuć. Macierzyństwo nigdy nie powinno być męczeństwem i poświęceniem. Laura779 odpowiedział(a) o 16:22 Nie, wręcz przeciwnie. Uważam macierzyństwo za coś poniekąd okrutnego dla kobiety, ale to oczywiście tylko moje zdanie, nie gardzę matkami. Dla mnie to straszne poświęcać swoje ciało, zdrowie i resztki sił, po to, by później mieć jeszcze większe problemy, bo nie oszukujmy się, wychować dziecko to kawał roboty. blocked odpowiedział(a) o 18:46 Mam czternaście lat, ale bardzo chciałabym mieć dziecko kiedyś w przyszłości. Posiadanie dziecka jest czymś przepięknym - wychowywanie, patrzenie jak dorasta. To piękne toszczyć się o kogoś i kochać ponad życie. Szczerze nie wiem... Kiedyś chciałabym, ale na pewno nie teraz, mam 22 lata, nie wyobrażam sobie mieć teraz dziecka, mam fobię społeczną i to bardzo silną i nie poradziłabym sobie z ciążą, porodem, potem po urodzeniu dziecka zajmować się nim, do tego potrzeba ogromnej przebojowości, obrotności i odwagi. Ja tego nie mam... Poza tym nie wiem czy kiedykolwiek wyjdę z tej okropnej fobii społecznej, chłopaka mam ale nie jestem z nim w pełni szczęśliwa... Niby kocha, ale nie czuję tego, on tylko kocha i jest taki kochający w słowach... Z oświadczynami tak samo, niby miał teraz, niby w tym roku, itd., itd., ściemnia... Poza tym jestem panikarą i strasznie boję się ciąży (mdłości i wymiotów - mam emetofobię) i porodu, bólu porodowego i ogólnie całego porodu... Ostatnia sprawa to to, że chciałabym urodzić dziewczynkę, nie chłopca...Podsumowując: chciałabym, ale za kilka lat, jak dojrzeję, dorosnę i zmieni się moje życie na lepsze (mam nadzieję)...Pozdrawiam Tak. Chciałabym mieć dzieci, ale tylko w tedy kiedy będę miała odpowiedzialnego męża i dobrą sytuację materialną. Niestety boję się bólu podczas porodu, ale myślę, że kiedyś do tego dojrzeje, bo póki co jestem na to jeszcze za młoda. Chciałabym zostać matką (raz)*, dlatego że lubię dzieci i lubię przyczyniać się do ich dobrego wychowania. Poza tym, owszem, uważam, że jest coś niesamowitego w tym, że na świat może przyjść osoba będąca (mówiąc kolokwialnie) połączeniem mojego partnera i mnie. To całkiem fajne i całkiem interesujące. Zresztą, matką chciałam być chyba od zawsze. Jestem osobą, która niestety żyje od celu do celu i zawsze wydawało mi się, że jak już będę miała partnera (gimnazjalny cel numer jeden!), spełnię się zawodowo, to moje życie straci trochę na wartości, że nie będę już miała do czego dążyć, nic nie będzie mi sprawiało radości. Zresztą, wiem, jaka relacja łączy moją mamę (mamę dlatego, że tata dużo pracował i robił jakieś podyplomówki, gdy byłam dzieckiem, tak że poświęcał mi znacznie mniej czasu niż mama, która wówczas tylko pracowała, a fundamenty relacji rodzic-dziecko budowane są zwykle w najmłodszych latach dziecka – nie dlatego, że magiczny okres ciąży albo dlatego, że jestem kobietą) i mnie i uważam, że to supersprawa, i że warto zobaczyć, jak to wygląda od drugiej z całą pewnością nie mam zamiaru rodzić naturalnie. Przy wyrywaniu ósemek mdlałam, tak że tego... Może i jest w tym coś magicznego, ale nie mam zamiaru się męczyć, skoro nie muszę. Uważam, że w okresie ciąży oraz połogu komfort kobiety jest najważniejszy, bo szczęśliwa mama (i tata) = szczęśliwe dziecko.*Raz (ewentualnie dwa, ale w dużym odstępie czasowym), bo:- nie sądzę, że będę zarabiać tyle, żeby zapewnić więcej niż jednemu dziecku odpowiednio wysoki komfort życia;- chcę poświęcić moim dzieciom (czyt. dziecku) tak dużo czasu, jak to możliwe, a uważam, że im mamy więcej dzieci, tym mniej o nich wiemy;- sama jestem jedynaczką i bardzo dobrze się z tym czuję;- jestem raczej typem naukowczyni, nie Matki Polki, w związku z czym codzienne obowiązki sprawiają mi czasami więcej problemów niż innym to: podziwiam osoby, którym udało się WYCHOWAĆ (nie: odchować) większą liczbę dzieci, ponadto znam dużo osób z rodzin wielodzietnych, które są świetnie wychowane. Znam jednak również wiele przypadków, gdzie rodzice byli w bardzo kiepskiej sytuacji materialnej, a co roku pozwalali sobie na nowego potomka – tego nie popieram. Nie i na pewno w najbliższym czasie nie zmienię swojego nie marzyłam o tym aby mieć dzieci, sam fakt bycia w ciąży mnie przeraża. Może jeszcze do tego nie dojrzałam, jednak na obecny moment nawet o tym nie myślę. Gᴏnа. odpowiedział(a) o 21:54 Chce zostać matką, ale nie chcę być w ciąży. blocked odpowiedział(a) o 21:49 boje sie ciazy porodu i malej dziatwy EKSPERTkarola2672 odpowiedział(a) o 19:45 blocked odpowiedział(a) o 20:45 Nie nie chce i zdania nie zmienię. Ból związany z porodem i bycie potem zużytą ścierką nie jest DLA MNIE kuszące. Bezpłodnośc byłaby mi na rękę. Nie lubię dzieci, nie czuje jakiejkolwiek potrzeby posiadania dziecka ani założenia rodziny. Myśl bycia w ciąży budzi u mnie odrazę i niechęć. blocked odpowiedział(a) o 21:50 Tak,chcialabym miec drugie dziecko. blocked odpowiedział(a) o 21:52 nie, HESTEM nieodpowiednia osoba Unse ♥ odpowiedział(a) o 21:54 Nie boje się porodu, małych dzieci.. Przeraża mnie obowiązek, dzieci w wieku 4-17 lat i tak dalej... Nie mam chęci zajścia w ciąże, bo jestem homo więc to tak jakby nawet nie realne. Slimee odpowiedział(a) o 21:58 Kiedyś tak, ale jeszcze nie teraz. Kiedyś pewnie będę chciała. Teraz nie Póki co mam 15 lat i jestem zdecydowanie za młoda na bycie matką ale w przyszłości bardzo chciałabym mieć dzieci Ja bym się podpisała pod wieloma punktami Alohasuitup, po za tym mam prawie 29lat i od 15tu albo 16tu wiem że nie chcę mieć dzieci, zresztą sama z sobą nie do końca radzę, nigdy nie pracowałam bo choruję i może to mi wyjdzie jakoś żeby pracować ale póki co jak miałabym tego bachora utrzymać, po za tym mam problemy ze sobą i swoja osobowością takiego typu osoby sa ostatnimi jakkie powinny się ddeycdowac na dzieci bo dziekco przejęłoby po mnie jakieś dysfunkcyjne zachowania, ciążą- już ważę prawie 90kg nie chcę ważyć ze 120, poród- obryzdlistwo i w ogóle tego bóolu wolę nie wyobrażać, w ogóle nie umiem w małe dzieci i dla mnie słodcy są np moi męscy koledzy a nie małe dzieci, jestem niedojrzała jak na swój wiek i nie widze powodu dla którego m iałabym mieć dziecko, co prawda zamierzam pracować nad samorozwojem ale i tak nigdy nie będę chciała mieć dzieci a kto wie- zanim osiągnę stan idealny osobowości z pomoca psychologa może minie 10lat i imo trochę stara będę na dzieci nawet jakz achcę Dianxia odpowiedział(a) o 10:38 Widzę u siebie potencjał na zostanie matką w przyszłości... ale najwyżej przez adopcję!Może kiedyś mi się coś przestawi w głowie, ale obecnie? Obecnie to dzieci mojego rodzeństwa mi wystarczają Autumnus odpowiedział(a) o 12:39 Kiedyś chciałam mieć dzieci, ale mi się odmieniło. I wątpliwe, by odmieniło się z instynktu macierzyńskiego nie posiadłam nigdy. blocked odpowiedział(a) o 14:30 Nie i wątpię, że kiedyś się to zmieni kooniiuk odpowiedział(a) o 15:06 Jestem chłopakiem i nie chcę mieć dzieci a będąc kobietą też nie chciałbym zajść w ciąże rodzić dziecka i potem je wychowywać Nie, nie, nie. Obrzydliwe to dla mnie, nie chcę nigdy dziecka mieć. Sonia8 odpowiedział(a) o 17:19 ja gdy mialam 10 lat mowilam ze nigdy nie chce dzieci teaz mam 17 i ndal nie zmienilam zdania chyba ze mogla bym je miec z takim jednym aktorem to wtedy tak ja nigdy nie lubilam dzieci ale teraz to sie zmienilo chce dzieci ale nie swoje tylko adopcyjne odpowiedział(a) o 18:22 blocked odpowiedział(a) o 19:04 Jeśli mówimy o zajście w ciąże za kilka/kilkanaście lat to tak, chciałabym zostać matką. Gabi-09 odpowiedział(a) o 21:07 Teraz nie ale za jakieś 10 lat jak ogarnę się życiowo i zawodowo to pewnie tak xdA no i jaszcze jakiś narzeczony by się przydał, ewentualnie chłopak xd blocked odpowiedział(a) o 22:05 Tak chciałabym zajść w ciążę i zostać matką Ta chęć obudziła sie we mnie od dawna Jakbym był kobietą, nie chciałbym być matką jedynie ze względów zdrowotnych. Wszystko inne przemawiałoby za. A jako mężczyznę o wiele bardziej podnieca mnie myśl, że miałbym być ojcem, dzielić się obowiązkami domowymi, spędzać czas z rodziną... niż o rozwoju kariery zawodowej, co mi w życiu kompletnie nie wychodzi, w przeciwieństwie do dzielenia się z innymi uczuciami i emocjami. daryl16 odpowiedział(a) o 22:59 Za parę lat pewnie będę chciała być matką Nie chciałbym zostać matką, a przynajmniej nie teraz gdy mam 15 lat lmaoMozliwe, że zmienię zdanie Uważasz, że ktoś się myli? lub